6.4.13

Soundtrack Blogerów

Soundtrack Blogerów. Muzyka, która nas prowadzi, wydeptuje nam ścieżkę, po której dziennie kroczymy. Ta, która blogerom towarzyszy, kto wie, może nawet przy pisaniu notek? Czyż to nie jest wspaniałe? Stworzyć coś takiego? Powiedzieć ludziom - usiądźcie, zastanówcie się, wybierzcie. Jednym zdaniem stworzyć... nieraz dużo problemów! Czyż to nie wspaniałe? Niektórzy bez zastanowienia coś podadzą, inni będą godzinami myśleć, i szukać w głowie lub w sercu te swoje jedyne, wyjątkowe utwory. I tak teraz myślę, że to może o to właśnie chodzi... O to, żeby się nad tym zastanowić. Być może właśnie dzięki temu człowiek wróci do tej jednej piosenki, przypomni ją sobie, a może i historie z nią związane. Może łezka zakręci mu się w oku, może uśmiech wypełznie na twarz. Co by nie było - wywoła to duże emocje. I może o to właśnie chodzi? Emocje przy szukaniu tej piosenki, emocje przy jej słuchaniu, emocje przy dzieleniu się nią z innymi... pozwoleniu innym dołączyć do tej twojej piosenki.

I może o to właśnie chodzi?

Moja piosenka? Moja własna piosenka? Moja taka jedna, jedyna? Dużo mam piosenek, które bardzo lubię, które darzę sympatią i mogę do nich wiecznie wracać, i nigdy mi się nie znudzą. Nawet teraz, pisząc tą notkę, wciąż walczę ze sobą i nie umiem się zdecydować. Gdzieś tam w głowie słyszę The Police – Every Breath You Take oraz JohannaPechelbel... I tak jak zawsze kieruję się rozumem, nie sercem..., tak teraz właśnie za nim podążę, bo cichutko i wstydliwie podpowiada mi coś innego.




I myślę, że to jest ta piosenka. Niekoniecznie najukochańsza, ulubiona, ale jednak to jest ta moja piosenka, ta jedyna. Mogę jej długo nie słuchać i potem ją włączyć, i się przy niej rozpływać. Mogę ją słuchać co chwilę i dzień w dzień, wciąż z tą samą reakcją. To właśnie w niej uwielbiam. Że kiedy bym do niej nie wróciła – ona zawsze będzie dla mnie tak samo silna. Zawsze będzie mnie uspokajać i odtwarzać wspomnienia z nią związane.

I myślę, że to jest ta piosenka.




Zapraszam wszystkich do włączenia się do akcji, którą zapoczątkował Ray z CzasemWidziane! Pozwólcie sobie na trochę emocji, bo... przecież o to właśnie chodzi.

2 komentarze:

  1. /szkoda, że nie możesz zobaczyć uśmiechu, który wywołałaś przypominając mi tę piosenkę. (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję. Jednak cieszę się, że się pojawił. Emocje! Bo chyba o to właśnie chodzi ;)

      Usuń